Historia
Miejsce na przesmyku między jeziorami Lempackim i Gielądzkim, od dawna miało znaczenie strategiczne. Najprawdopodobniej, jeszcze Prusowie mieli tam strażnicę, a na pewno Krzyżacy, dla obrony przed najazdami Litwinów. Uważa się, że nazwa wsi Sarkewite wywodzi się z języka pruskiego i oznacza "miejsce wartownika". Od "sargas" - wartownik i "wieta" – miejsce. Sam majątek przechodził przez stulecia z rąk do rąk, ale dopiero, gdy w 1804 roku, dobra przejął ród Mirbachów, Sorkwity zakwitły.
Pałac
Pałac w Sorkwitach budowano w latach 1850-1856, w modnym wówczas stylu neogotyckim, miał przypominać angielskie, czy szkockie, średniowieczne zamczyska. Postawiono na rozmach i romantyczny klimat, Mirbachowie robili spektakularną karierę i pieniądze. Juliusz Ulrich von Mirbach, z tytułem hrabiowskim od 1888 roku, należał do współpracowników kanclerza Otto von Bismarcka.
Budowla jest z czerwonej cegły, o bogatej strukturze i detalu, a wieńczy ją potężna oktagonalna wieża, z której rozciąga się bajeczny widok na park, jezioro i Sorkwity. Obok pałacu pobudowano drugi obiekt w formie zamczyska, zwieńczony basztami - to wozownia pałacowa, nie mniej efektowna. Nieopodal powstała też mleczarnia, winnica, cegielnia i browar.
Pałac obecnie jest własnością prywatną i nie jest dostępny dla osób postronnych.
Założenie parkowe
Równolegle zaprojektowano rozległy park nad jeziorem, a w części znajdującej się na drugim brzegu, założono winnice na widocznych do dziś terasach, oraz rodowy cmentarz z efektownym widokiem na pałac. Pozostało trochę drzew z tego czasu, wyróżnia się piękny miłorząb japoński, czy grupa wyniosłych modrzewi przy cmentarzu.
Krutynia
Na jeziorze Lampackim rozpoczyna się trasa spływów malowniczą rzeką Krutynią, która jest mekką dla miłośników rzecznego kajakowania.
We wsi znajduje się również kościół ewangelicki z XV wieku, z wieżą z 1701-1702.
Dzieje pałacu w XX wieku
Podczas I wojny światowej w sorkwickim pałacu, stacjonowały wojska rosyjskie, dowodzone przez generała Aleksandra Samsonowa. W nocy z 26 na 27 sierpnia 1914 roku cała posiadłość spłonęła wraz z niezwykle bogatym wyposażeniem. Z rezydencji pozostały, praktycznie mury. Majątek przeszedł na własność adiutanta Cesarza Wilhelma II, Bernarda von Paleske. Ten postanowił przywrócić posiadłości dawny blask i pod okiem berlińskiego architekta Ottona Rügera, odbudowano pałac w pierwotnej formie. Do 1945 roku Sorkwity pozostawały w zarządzie Paleskich.
Po wojnie cały majątek przekształcono w PGR. W palacu ulokowano przedszkole, mieszkania dla pracowników i biura PGR. W 1957 roku przekazano część pałacową na rzecz Zakładów Maszyn Rolniczych Ursus, który stworzył ośrodek wypoczynkowy dla pracowników. Podczas „transformacji”, w 1998, upadająca firma pozbyła się ośrodka i pałac w Sorkwitach przeszedł w ręce prywatne.
Pałac szuka nowego właściciela
Nowi właściciele dokonali gruntownych remontów pod kontem działalności hotelowo – restauracyjnej. Dawną wozownię, przekształcono dużymi nakładami w elegancką restaurację z bogatym zapleczem kuchennym. Parter pałacu udało się wyremontować na cele hotelowe. Niestety, pomysł biznesowy dość szybko upadł i jest to obecnie prywatna posiadłość z ofertą sprzedaży. Całość jest zadbana, może być idealnym miejscem na ekskluzywny apartamentowiec, lub jak w pierwotnych planach, hotelem w bardzo efektownym miejscu.
Kompleks pałacowy przetrwał szczęśliwie wszystkie zawieruchy historyczne, co niestety nie było dane dziesiątkom podobnych na Warmii i Mazurach. Oby jego przyszłość nadal była związana z ludźmi świadomymi wartości zabytkowej spuścizny.
Migracja i przemoc: Szwecja w kryzysie integracyjnym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?